Witajcie, w końcu wykonałam i Kosogłosa w formie broszki, ponieważ zmobilizował mnie do tego chłopak, który zamówił sobie takiego :D
Wymiarami i szczegółami wydaje mi się że jest to najlepiej wykonany z wszystkich Kosogłosów, które robiłam, a to też za sprawą tego chłopaka, bo chciał żeby każdy szczegół był jak w oryginale ;)
Tylko kompletnie nie mogłam jakoś zdjęć ładnych zrobić i takie byle jakie są ;P
I takie malutkie zakupy... nakupowałam trochę różnych szklanych kuli, trochę akrylowych koralików, toho żółte i niebieskie (cudownie się błyszczą), kryształki, dwie srebrne kule, bazy do broszek i szpilki a to dlatego, że była wyprzedaż -20% niestety z racji likwidacji sklepu ;( A bardzo szkoda, bo miałam do niego bardzo blisko i zawsze jak mi czegoś zbrakło to mogłam tam pójść.
Broszka wygląda idealnie ;) Niech zgadne - biżu bizu w Lublinie? :) Też miałam sentyment tam chodzic ;)
OdpowiedzUsuńBroszka jest świetna, jak zwykle podziwiam za detale :).
OdpowiedzUsuńJest idealna i taka precyzyjna. przepiękna ci wyszła :)
OdpowiedzUsuńJest perfekcyjna w każdym szczególe :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękna! :)
OdpowiedzUsuńIdealna!
OdpowiedzUsuńUwielbiam! Idealna!
OdpowiedzUsuń